Wątek: [Kult] Kąty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-06-2007, 23:57   #105
copyR
 
copyR's Avatar
 
Reputacja: 1 copyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znanycopyR wkrótce będzie znany
Matthew Winder

Oparzenia, mimo że nadal bolące, nie były na tyle uciążliwe, by nie móc się poruszać. Z pomocą Alana i Jeremy’ego, przy akompaniamencie własnych stęknięć (przyzwyczajenie się do tego pieczenia na całym ciele zajmie mimo wszystko małą chwilę) usiadł na łózku. Z przerażeniem odkrył, że prawa noga jest bardziej bezwładna, niż być powinna.
„Pewnie po prostu ścierpła od zbyt ciasnego bandaża...” – spróbował sobie wytłumaczyć. Szybko przekonał się jednak, że to wcale nie błahostka. Gdy tylko spróbował stanąć o własnych siłach, w prawej nodze odezwał się paraliżujący ból. Matt krzyknął i zaklął szpetnie czując jak noga, boląc okropnie, odmawia posłuszeństwa. Tylko refleksowi podtrzymujących go towarzyszy zawdzięcza, że nie upadł na podłogę.
- Uch... Yych... – stękając starał się znaleźć oparcie na ramionach mężczyzn – Szlag by to trafił... Z jedną nogą daleko jednak nie zajdę. – zaklął kolejny już raz. Podtrzymywany z prawej strony przez Alana zrobił na próbę parę kroków w kierunku drzwi.
- Boli jak cholera, ale dam radę. Będę tylko potrzebował pomocy jednego z was... W ogóle nie czuję prawej nogi, tylko ból... – spuścił wzrok i zaklął cicho. Bycie kaleką to ostatnia rzecz jakiej teraz chciał.
 
__________________
"Jeżeli zaczynamy liczyć historię postaci w kartkach pisma maszynowego, to coś tu jest nie tak..."
"Sesja to nie wyścig"

+belive me... if I started murdering people, there would have no one been left
copyR jest offline