Trevor sposępniał
-Wiem, staramy się rozstawiać warty ale spora cześć jest za mała żeby nie zasypiać na wartach a do tego broni brakuje nawet dla tych którzy są w stanie się z nią obchodzić. Od napadu dołożyliśmy dodatkowe potykacze z puszkami więc powinny znacznie utrudnić ciche podejście, myślimy też o groźniejszych pułapkach. Ale potrzebujemy broni, najlepiej w kalibrach z których dzieciaki będą w stanie korzystać.
-Dot przyszła tutaj razem ze starszym bratem ich rodzice zmarli a oni wylądowali u wujostwa, nie spodobało im się tam więc gdy brat usłyszał o nas zabrał małą i przyprowadził do nas, to było jakieś dwa lata temu, ich wujostwo jakoś nie wykazało zainteresowania przez te dwa lata więc wątpię żeby nagle postanowili ją odzyskać w taki sposób
__________________ A Goddamn Rat Pack! |