Jest tam, gdzie była - w pokoju przesłuchań. Lustro weneckie, kamera, stolik, krzesło - tak jak było wcześniej.
Chłopaki widzą ją u siebie na ekranie, ale o tym Yama nie wie. Nie wie też, że jest obiektem "motywującym" panów do współpracy. Póki co nikt jej nic nie zrobił, nikt jej nie groził. |