Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2017, 09:35   #407
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Brzemię zdrajcy zaciążyło Balkazarowi bardziej niż kiedykolwiek. Przez chwilę cała determinacja odpłynęła, a jej miejsce zajął wstyd i hańba. Ork zrobił kilka kroków w tył patrząc dookoła na śmiejące się z niego twarze.
W tym momencie pragnął tylko jednego. Zginąć w walce. Rzucić się w środek wrogów zabić ich jak najwięcej zanim sam padnie.

Balkazar jednak został zatrzymany w tym zamiarze przez atak Rozpruwacza. Odruchowe instynkty zadziałały. Ręka z tarczą bezwiednie podniosła się do zablokowania ciosu, ale zbyt późno. Ból i chłód w nodze przywróciły trochę zdrowego rozsądku, ale zaklęcie pozostawiło trwały ślad. Prawa dłoń podniosła młot na wysokość oczu ukazując płonące skrzydła wyryte na żeleźcu oraz przypominając rozmowę z Urakka w zaświatach.

- Jestem zdrajcą i nic tego nie zmieni - zaczął powtarzać sobie w myślach zaciskając zęby. - Nie przynależę do nikogo. Ani nie należę już od orków ani nigdy nie będę należeć do ludzi. - Myśli były jak zimny prysznic sprowadzające na ziemię i ukazujące ponownie cel jakim brązowy ork powinien się kierować, a jednocześnie uzmysławiając śmieszność nadziei jakie jeszcze przed chwilą zaśmiecały mu umysł.
- Jestem tylko narzędziem. Moja misja jest jasna. Nie ma nic poza nią. Wszystko inne to tylko ułuda. - Z każdym słowem determinacja Balkazara przekuwała się na nowo odbudowując na nowych fundamentach.

Akcje: ruch do tyłu o jeden kwadrat żeby fabularnie było.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 28-11-2017 o 14:01.
Raga jest offline