Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2017, 08:33   #623
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Sakiewki sugerowały dwie rzeczy - że potencjalni pasażerowie są w stanie opłacić podróż, i że są dość zdesperowani, czyli za podróż zapłacą więcej, niż normalnie.
Co nie znaczyło, że Axel wiedział, ile za taki rejs by się należało, ale z pewnością nie tyle złota.
Niestety wraz z pojawieniem się kolejnej osoby kwestia transportu pasażerów odsunęła się nie tyle na drugi plan, co raczej bardzo, bardzo daleko. Widocznie pan inżynier trzeciej klasy miał bardzo dużo do powiedzenia w kwestii tego, co jego podwładni mogą, a czego nie mogą zrobić. Na dodatek imieniem cesarza szczodrze szafował...

- Po cóż to w tym miejscu wieża, jak to powiedzieliście, sygnalizacyjna, panie Isembard? - spytał. - Axel Mayer - przedstawił się. - Nawigator Dumnej Syrenki - dodał.

Pomóc komuś w potrzebie należało, szczególnie jeśli ów ktoś zrewanżować się mógł za pomoc. Z drugiej strony słowa 'elfie cmentarzysko' nieco zniechęcały, podobnie jak i to, że krasnoludy, które do tchórzliwych nie należały, miały zamiar zmykać stąd jak najdalej.

- Powiadają, że wszystko jest kwestią ceny - dodał - lecz zanim ową pomoc zaoferujemy, lub jej odmówimy, więcej szczegółów znać powinniśmy. Już w oczy śmierci każdy z nas zaglądał, lecz niespieszno nam do Ogrodów Morra wędrować.
 
Kerm jest offline