Nie będę ukrywać, że są tu na forum ludzie, z którymi lubię grać i których jestem pewny, że nie dadzą ciała w czasie sesji i wniosą odpowiednią jakość w którą celuję, ale jeśli karta mnie urzeknie, na pewno dam szansę komuś spoza "towarzystwa wzajemnej adoracji", jak to ktoś kiedyś mi napisał
.