Zatem proponuję coś innowacyjnego (za motywacją mojej postaci), nie wygnamy demona, a go wyciągniemy i zamkniemy w broni Ionachkta, wybierz sobie czy w mieczu czy w miotaczu. Na tej podstawie dopracujemy szczegóły rytuału.
Będzie bolało, ale na efekty nie powinieneś narzekać.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |