Jak się gra w czasie rzeczywistym i nie chce zakłócać płynności sesji, to w walce proste deklaracje są najlepsze, niezależnie od edycji. Z 5E wielkiego doświadczenia nie mam, ale pamiętam że walkę dało się prowadzić szybko.
Jeśli to istotne starcie (np. pojedynek z kluczowym NPC) to my na sesjach na żywo stosowaliśmy prostą metodę, najpierw szybkie deklaracje mechaniczne i rzuty, a potem opisy.
W przypadku umiejętności, to zależy jak złośliwy jest MG. Nie powiem ile razy podczas sesji ktoś odpalał pułapkę, bo deklarował że coś dokładnie sprawdza. Czasami lepiej po prostu rzucić kostką.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |