Cytat:
Napisał Leminkainen Mówiąc szczerze ta szklana klatka w której tkwi linia wydawnicza neuro jest dla mnie zagadką, system jest jak najbardziej żywy i wciąż dość popularny (a zainteresowanie wydawcy zazwyczaj to podtrzymuje), do tego nasz więc nie trzeba płacić absurdalnych sum za wydawanie na licencji więc w czym tkwi problem? |
Może nie mają pomysłów? Z tych ostatnich Ruiny i Bohater Maxx były spoko.