Chłopak poszedł za nauczycielem, ale przystanął i odwrócił się gdy Baldwina prosiła żeby poczekać. Zobaczył jak towarzyszka podwija suknię i zaczyna coś grzebać przy podwiązce coś chowając za razem. Momentalnie chłopak uśmiechnął się trochę z zadowolenia i zakłopotania wpatrując się w zgrabną nogę i tak pięknej dziewczyny. - Yyy... no.. znaczy.. ciekawy sposób chowania kluczy. - wyjąkał jeszcze bardziej się rumieniąc i nie mogąc oderwać na dłużej wzroku od dziewczyny oraz uśmiechając się trochę bardziej.
Po kilku następnych krokach widać było po nim że jest już trochę mniej zmieszany pokazem Baldwiny ale nie mógł się jeszcze skupić dobrze na otoczeniu. |