Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2017, 11:54   #119
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Haruka uśmiechnęła się do telefonu widząc odpowiedź Ichiro. W końcu jakieś światełko w tunelu, jakiś promyk nadziei w tej chorej sytuacji. Ledwo jednak zaczęła odpisywać jej głowę zaatakowała wiadomość od jaśnie pani księżniczki.

Co miała zrobić? Pewnie jeśli tam pójdzie ją też zgarną. Jeśli w ogóle tam dotrze, nie natrafiając na cichych panów, albo bardziej radosną mafię. Nie to, że Arashi wywoływała w niej jakieś ciepłe uczucia. Od samego początku była opryskliwa, samolubna… ale jej pomogła. No i była jeszcze Makoto. Skończyła smsa i wysłała go do przyjaciela, wyszło dosyć krótko.

Cytat:
Dbaj o siebie.
Zjechała ze ślizgawki i ruszyła w kierunku, który podpowiadała jej głowa. Powstrzymywała się by nie biec. Na każdym kroku mógł czaić się ktoś kto chciał ją złapać. Do tego, musiała poważnie rozmówić się ze swoją głową.
~Setsebi jeśli jesteś tam w środku, to do cholery przydałaby się twoja pomoc. Ty wymyśliłaś opcję z tymi znamionami i teraz… trzeba by to wyłączyć bo zgarną i mnie i księżniczkę. - Nie spodziewała się odpowiedzi bo i czemu miała się jej spodziewać. Na razie błękitna kobieta pojawiała się tylko w jakichś wizjach i nie wyrażała specjalnych chęci do dyskusji. Starając się trzymać jak najbardziej zatłoczonych miejsc, tak by ciężko było ją rozpoznać, zbliżała się w stronę Arashi i jej córki.
“Księżniczka umie wygasić przekaz. Gdy się odnajdziecie, niech to zrobi. Ona jest teraz pod ziemią. Czuję drgania z dołu” - czy to Setsebi jej odpowiedziała? A może od początku miała tę wiedzę, tylko musiała ją sobie przypomnieć?

Pod ziemią? Haruka rozejrzała się w poszukiwaniu jakiegoś zejścia do metra, szukając przy okazji miejsca gdzie nie rzucałaby się nazbyt w oczy. Ta… teraz jej ukochane tatuaże bardzo jej nie sprzyjały.
Była ciekawa czy tamci psychole je mają, w sensie złapali i gdzieś prowadzą, czy też je otoczyli.
Nigdzie jednak w pobliżu żadnego metra nie było. Zobaczyła natomiast dwóch gości w garniturach i okularach przeciwsłonecznych. Jeden stał pod jakimś sklepem, drugi krążył po chodniku wokół. Na razie nie zauważył Haruki.

Czy możliwe by Arashi ukryła się z córką w piwnicy tego budynku. Oshiro postanowiła sprawdzić, czy do sklepu da się wejść z innej strony, wycofała się do jakiegoś zaułku, nie chcąc wpaść cichym panom w oko. Jedynym sensownym wyjściem wydawało się okrążenie szeregu kamienic, by dotrzeć na drugą stronę budynku. Uważając, by nie zostać przyuważoną Japonka okrążyła bloki i... omal nie wpadła na kolejnego kolesia w garniaku, który pilnował wejścia na zaplecze sklepu. Tutaj więc też nie miała jak wejść, a księżniczka była blisko. Haruka wyczuwała ją pod ziemią gdzieś w okolicy złączenia się ściany sklepu z drugim budynkiem, w którym na poziomie piwnicznym mieściła się piekarnia. Zapach świeżego pieczywa unosił się wokoło, bowiem właśnie załadowywano auto paletami świeżutkiego pieczywa.
Haruka stanęła za dostawczakiem, starając się schować przed gostkiem w garniaku. Rozejrzała się po okolicy, szukając jakiejś ewentualnej drogi ucieczki. Jakim sposobem Arashi dała się zapędzić w takie miejsce? Poszła jednak do pracy?
~ Jesteście w sklepie czy w piekarni? -Zadała pytanie chcąc się upewnić czy w ogóle ma jakiś kontakt z księżniczką. Odpowiedzi jednak nie uzyskała.

Haruka wyczekała momentu, aż chłopak ładujący wóz dostawczy wszedł do środka by wyładować skrzynki i ruszyła w stronę zaplecza piekarni. Mówi się trudno, najwyżej ją stamtąd wywalą.
~Satsebi, jest opcja by ktoś inny wyemitował sygnał?~ To było dziwne gadać ze sobą, ale siedzenie cały czas cicho zaczynało ją pomału dobijać. Poza tym skoro już jest kosmitą, może być też świrem. I znów odpowiedziała jej cisza. W końcu rozmawiała ze sobą i tylko sama mogła sobie na to odpowiedzieć. Czuła jednak, że to niemożliwe.

Oshiro zaczekała aż chłopak ładujący towar wejdzie na pakę i spokojnym krokiem zeszła po schodach na zaplecze piekarni.
 
Aiko jest offline