Cytat:
Napisał MrKroffin Raz dostałem na PW od MG słowa, cytuję: „mam nadzieję, że się dogadamy, bo karta jest naprawdę fajna”, dogadaliśmy się, a przy wynikach łup, nie udało się. |
Cytat:
Napisał Autumm Nazwiska/nicki byś podał (i MG'ów którzy są niesprawiedliwi, i tych uprzywilejowanych graczy), a nie tak operujesz ogólnikami, oskarżając właściwie wszystkich i nikogo. |
Ja mu to napisałem, bo na tamten moment rekrutacji karta mi się podobała i było wszystko spoko. Szkoda tylko, że MrKroffin nie dodał w swoim poście tego, co mu napisałem na PW później, a mianowicie, że zadecydowały walory czysto postaciowe - nie chciałem mieć w drużynie więcej, niż jednego krasnoluda, więc walka o miejsce rozegrała się między Mrokiem, Kroffinem, a Noraku. Zwyciężył Mroku, którego karta była moim zdaniem (i mam do tego pełne prawo, jako MG) fajniejsza, niż te podesłane przez Kroffina i Noraku. Poza tym o jakim elitaryzmie mówisz w momencie, gdy nie dostałeś się do sesji po walce z człowiekiem, który - z całym szacunkiem - do żadnej elity LI nie należy i u którego w notatniku Cedryk i ktoś tam jeszcze napisali, że olewa sesje. A może właśnie to Cię boli najbardziej? Z Noraku też wcześniej grałem i fajnie nam się współpracowało, ale się nie dostał i nie pisze, że wygrał elitaryzm, bo nie wygrał.
Już w rekrutacji wyłożyłem kawę na ławę, że lubię grać z ludźmi, których znam i z którymi fajnie mi się współpracuje. To jest żadna nowość tutaj. Zgłaszający się wiedzieli, na co się piszą, a mimo to przyjąłem do sesji osoby, którym wcześniej nie prowadziłem/z którymi nie grałem, więc moim zdaniem taki temat jest tylko szukaniem dziury w całym i tak jak pisze Leon, trochę takim wylaniem żalu, że się jednak nie dostałeś do Ścieżek. Sam też kiedyś zaczynałem tutaj i nawet jak się nie dostałem, to nie tworzyłem tematów o tym, że tutaj się nie da pograć w sesji bo wszędzie elita, tylko pracowałem nad postaciami, by się dostać do odpowiednich MG, u których chciałem zagrać. Tobie również tego życzę, Kroffin i tyle mam do powiedzenia w tym temacie.