Cytat:
Napisał Komtur Czy to jest rzeczywiście ten problem? Jak wchodzę na profil MrKroffina to widzę tylko jedną ukończoną sesję. Przez sześć lat tylko jedna? Może tu jest problem? |
Myślę, że nie. Z sesji, które ja prowadziłem upadła jedna w porozumieniu z graczami, jedna została zakończona sukcesem, dwie nadal są prowadzone. Z sesji, w których grałem, zrezygnowałem z dwóch - z pierwszej u Sayane i z drugiej u Warlocka. Reszta upadła samoistnie, na ogół przez odejście MG. Zwyczajny pech jak dla mnie.
Jak patrzę, co tu się wypisuje, to coraz mniej mi się chce to czytać, już o odpisywaniu nie mówiąc. Pokazuje to też, że choćbym nie wiem, jak się starał, by nie wybuchł shitstorm, on wybuchnie, jeśli temat temu sprzyja. A przecież u założeń pierwszego posta leżała tylko chęć podzielenia się pewnymi, niezbyt przyjemnymi, przemyśleniami i zachęta do wymiany doświadczeń, także (przede wszystkim) z forumowymi wyjadaczami. I to się częściowo udało, padło wiele merytorycznych i fajnych odpowiedzi, przyznam uczciwie, że pod ich wpływem zrewidowałem trochę wcześniejsze stanowisko. O wyrobienie odpowiedniego stanowiska właśnie mi chodziło, nie zakładałem tego tematu z absolutnym przekonaniem o własnej racji. Niestety przy okazji dowiedziałem się też, że jestem rasistą, trollem, działam jak bolszewik, a poza tym mierny i zakompleksiony ze mnie gracz. Bo chyba w internetach nie da się dyskutować bez inwektyw i LI widać nie jest wyjątkiem. Szkoda.