Gdy uszli Ulliana jeszcze w drodze pospiesznie udzielała potrzebującym potrzeby medycznej. A między czasie gorączkowo myślała co dalej... Gdy trochę odsapnęła podjęła temat jedzenia...
- Jeśli chcemy przeżyć musimy się zakraść do Heppingen i zabrać z niego jedzenie i wodę do picia. - Po tych słowach rozejrzała się po wszystkich i zwróciła się do Sesslerów - Możecie opowiedzieć coś o tej wiosce, żeby móc to lepiej zaplanować?