Brat Ezehiel popatrzył ze zdziwieniem na Adirela. Sierżant innej drużyny nie jest bezpośrednim przełożonym, nie powinien wydawać rozkazów. Ale może w czasie alarmu jest taka możliwość? Młody Astartes był lekko zagubiony. Ale brat Adireal stara się otworzyć śluzę, więc pewnie rozkaz należy wykonać... Nie myśląc już dalej pobiegł zdzierać zabezpieczenia wrót.
Adirael przesunął dłonią po konsoli... Otwieranie śluzy, otwieranie śluzy... Jest! Odblokować zabezpieczenia i śluza będzie otwarta, bracia będą mogli odlecieć...
Kłótnia pomiędzy Bratem Razjelem i dowódcą 4 kompanii nie przyniosła widocznie rozstrzygnięcia, widzicie, że Wasz sierżant czerwony ze złości zbliża sie w stronę wartowni.
Marines skończyli załadunek sprzętu do transportowców, ostatni bracia wsiadają do środka. Całym pomieszczeniem wstrząsa, gdy silniki zostają uruchomione. Wszystko jest gotowe do odlotu.
__________________ Ruck, Maul, Repeat! |