- To siedź i czekaj na ostateczny sąd - rzucił gniewnie do Antix. Z bronią w dłoni rzucił się czym prędzej na G2 z atakiem fizycznym, starając się wyłączyć mu z użytkowania drugie łapsko. Możliwie krwawo. Po takim jednorazowym wypadzie ustawi się po lewo od wozu, by nie stanowić dla atakujących goryli jednego, grupowego celu ataku. Czyli by nie zarobić lecącym Haxtesem a ni Glastenenem.