Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-12-2017, 15:57   #30
Avdima
 
Avdima's Avatar
 
Reputacja: 1 Avdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputacjęAvdima ma wspaniałą reputację
WSZYSCY

Ostatecznie nikt nie zgłosił sprzeciwu, chociaż nie wszystkim podobał się pomysł wracania w strony Heppingen. Nawet pastuch, który bardziej od niechcenia powrotu do wioski, nie chciał zostać samemu. Zapakowali swoje rzeczy i ruszyli zgodnie ze wskazówkami pastucha, który przedstawił się jako Klaus. Sesslerowie, których część już znała, przedstawili się również w odpowiedzi - Wolfgang, Jutta i syn Oliver.


***


Do chaty szli na początku traktem, zbaczając z niego wystarczająco daleko za wioską, żeby nie dało się ich łatwo wypatrzyć. Zielarka mieszkała na niewielkim wzgórku z którego było dobrze widać Heppingen, trzeba było jednak podejść do jego krawędzi, co również odsłaniało na widok obserwatora, gdyby tylko ktoś patrzył w tamtym kierunku.

Chata stała równie zaniedbana, jak gdy widział ją ostatni raz Hans. Nieczęsto do niej zaglądał, ale każdy w okolicy wiedzieli, że do kobiety można było udać się z każdą dolegliwością i zawsze jakieś lekarstwo znalazła.

Dookoła nie wypatrzyli nieumarłych, byli, zdawało się, bezpieczni. Chatę zaszli od tyłu i widzieli niewiele, oprócz jej drewnianej ściany oraz płotu o który opierały się snopki strzechy. Ze środka słychać było klukanie kurczaków, które zielarka trzymała w środku.


Zapomniane: wraz z nastaniem ranka, grupa leczy wszystkie draśnięcia.

Zeszłego wieczora, opatrywanie ran uleczyło wszystkie lekkie rany Unrechta.


Nowe: chata znajduje się około dwustu metrów od Heppingen.

 
Avdima jest offline