Mateusz siedział przy kompie dobre dwie godziny. Stracił już nadzieję, że MG napisze post. Przeglądał forum, udzielał się na SB i odświeżał stronę. W pewnym momencie zobaczył kolejny post MG... Uradowany szybko włączył podstronę.
-
Lichy ten pościk...- stwierdził po przeczytaniu wypocin mistrza.
***
Tomek zeskoczył na dół, rozejrzał się i w rogu zobaczył skuloną dziewczynę.
-
Ej, kim jesteś? Wiesz gdzie my jesteśmy?- spytał podchodząc do dziewczyny z wyciągniętą ręką.