Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2007, 09:19   #84
Lavi
 
Lavi's Avatar
 
Reputacja: 1 Lavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie coś
Terry spojrzał w kierunku rzeczki po czym powiedział do reszty.

- Na razie nie rzucajcie się na tą wodę jak wygłodniałe wilki, bo możecie nie przeżyć.- zdanie to bardziej miało kierować się do dziewczyny która mogła nie być obeznana w takich rzeczach.

Z grubsza wszystkie rzeki są zatrute przez wujka jakimiś truciznami, zdarza się czasami że niektóre z nich topią nawet metal, tak wiec jak tu mówić o pici czegoś takiego. Ciężar plecaka dawał już o sobie znać, Terry wiedział że za niedługo może mu nie starczyć sił tak więc miał tylko cichą nadzieje że ta woda zda się do picia. Liczył też na jakieś miejsce gdzie można by odpocząć od słońca, może trochę się przespać. Na pewno dziewczynie przyda się odpoczynek gdyż może nie być przyzwyczajona do takich wędrówek, bo Jose to wiadomo że jest twardy, w końcu to Indianin. W takich momentach Terry cieszył się że mieszkał na Missisipi gdyż teraz na oko może stwierdzić czy dana woda stopi ci rękę gdy jej dotkniesz i czy zdatna jest do picia.
 
__________________
"I never make the same mistakes twice" -- by Me :P
Lavi jest offline