Aiko
Mężczyźni zmarszczyli brwi i zaczęli być żywym i samobieżnym dowodem na pokrewieństwo pomiędzy człowiekiem a małpą, choć patrząc na nich, żadna małpa dobrowolnie by się do owego pokrewieństwa nie przyznała. Aiko mogłaby przysiąc, że słyszy jak zapadki w ich głowach przesuwają się z powolnym skrzypieniem typowym dla mechanizmów od lat nieużywanych.
- No to jag Bendzie to niegh wi, że niu robi siem panu jednookiemu pod okiem… No i że siem no, dogirał! I Jag go żeśmy znajdźem, to swej ymigrackiej dupy nie pozbiera. – – rzekł ten po lewej.
- Bo wy te ymigraty ze północa, to w ogóle jezdeście dzika i bandycka banda co jeno czycgha na tu, by ukraźć nam nasze dziewuchy. – rzek ten po prawej.
- Lub chopaki – wtrącił ten po lewej.
- Lub chopaki. I dla temu czeba mieć na wasz oko i po to takie prawierządne obiwatele jag mnie muszom być czujne! – dokończył ten po prawej i zamknęli drzwi. Gdy Aiko wróciła, nigdzie nie było widać jej brata, za to szafka na ubrania przemówiła.
- Już poszli sobie? Bo wiesz, wpadłem na to, aby otworzyć stoisko do gry w trzy karty, bo chciałem się dołożyć do budżetu domowego… Jak się upewnimy, że ich nie ma, to idziemy na koncert!
Kaburagi i Marko.
Jeden z niemiłych i zaiste groźnie wyglądających mężczyzn chrząknął i rzekł.
- Łoj chłopecku. Chyba cosiek się napatocyłes na nietakowych Cu powinenes. Ty tera Se pujdzes daluko albo ci Se kostki pogruchocą – rzekł z melodyjnym akcentem, z którego słynęli, choć w opini wielu swoją gwarę wymyślili tylko po to, aby denerwować obcych.
- Już już! – rzekł chłopak i wtedy z gaźnika buchnął płomień i silnik stanął… Zapadła wielce złowróżbna cisza, którą przerwał ciężkie kroki Aspiranta Daichi. Mężczyzna popatrzył na po
- Pan władza Se tera odejdzie, a my Se tera porozmówim – groźnie popatrzył na chłopaka.
- Tato! – zawołała Kohaku, a postać obok niej rozpostarła płaszcz, który okazał się być błoniastymi skrzydłami należącymi do nieco mniejszego od córki Dachiego nietoperza, a z grubsza ludzkiej twarzy i krzyczącego.
- Ratunku! Biją, mordują, rabują!
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 27-12-2017 o 10:44.
|