No chłopcy i dziewczęta, proponuję tak:
Barnes otwiera drzwi, drużyna bierze rozpylacze w dłoń i wpadamy do nadbudówki. Barnes i dwóch jego "abli" za nami. Jak wylezie jakiś Szwab, z miejsca na muszkę albo bagnet pod brodę i "Hände hoch! Keine Bewegung!"*. Jak będzie wierzgał - zakłuć bagnetami/zastrzelić. Idziemy w stronę mostka i radiokabiny.
@ Współgracze: zgoda czy macie inne pomysły?
@ MG: jakaś mapka pomieszczeń tankowca będzie czy mamy się sami ogarniać?
@Gormogon: ja bym się nie rozdzielał, chyba, że będą do sprawdzenia np. dwa pomieszczenia po obu stronach korytarza, to wtedy po jednej osobie z pistoletem i jednej z bronią długą wchodzi do każdego pokoju, a dwóch z bronią długą obstawia korytarz.
Uwaga taktyczna: broń długa to nasza przewaga w zasięgu i sile rażenia. Niemcy też mogą się doklepać mausera albo dwóch, ale większość będzie pewnie bez broni lub tylko z waltherami. Broń proponuję zatrzymanym od razu odbierać i porzucać gdzieś w pustych pomieszczeniach (kosze na śmieci, skrzynie, szuflady) - tak, żeby nie widzieli i żeby na widoku nie była, bo któryś Szwab znowu może po nią sięgnąć i będziemy się mieli z pyszna.
_________________________________________ * (niem.) Ręce do góry! Nie ruszaj się! |