Poza sesją, też jestem zdania, że najrozsądniej księgę zabrać i oddać jedynej słusznej sile dobra w krainach... tfu... w starym świecie
.
Ale to nie ddki FR, tu jest ciekawiej.
Jak się oddaje księgę to pytają pytania, a skąd to macie? A prewencyjnie lepiej przesłuchać, zamknąć w loszku, potorturować, może to prowokacja kultystów, etc.
W moim koncepcie postaci zabobonny i przesądny Zingger jest skłonny niszczyć księgi aniżeli zostać z nimi zatrzymany.
Ale ten moment sesji super! Oby więcej takich smaczków wyciągnąć z WFRP.