Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2017, 10:04   #714
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang z nadzieją patrzył na Lothara. Ten jednak jak pozostali uznał, że trzeba spalić heretycką księgę.
Techler westchnął i kiwnął głową.
- Tu nie czas i miejsce na to. Zostawić jej nie możemy bo po nas kto inny w posiadanie jej wejdzie. Zabiorę ją i gdy będziemy sami bez krasnoludów na jakimś postoju spalę ją przy was w ognisku lub kominku.- Schował księgę na sam spód plecaka i gdy wstał dodał.
- To działajmy dalej.- Powiedział ze smutniejszym głosem po czym zaczął przygotowywać się do rzucania czarów przy wchodzeniu do nowej lokalizacji.

***

Gdy Lothar i Axel otworzyli środek Wolfgang stanął wślepiony w sufit. Nie mógł oderwać oczu od precyzyjnie oddanego nieba na sklepieniu. Kompani usłyszeli jak zaczyna mówić o tym co widzi. Nazywał gwiazdy i w końcu, że to przedstawienie nieba znad Reiklandu przeszło sto lat temu.
Mag był pod wrażeniem i aż zapierało dech w piersi.
- Nie możemy o tym miejscu nikomu powiedzieć. Niech to zostanie nasza baza na przyszłość.- Zaproponował swój dziecięcy plan. Kompani widzieli, że chyba Techler zakochuje się w tym miejscu.

Gdy w końcu zwrócili wszyscy uwagę na podłogę mag z problemami oderwał od sklepienia głowę.
- Eh. Co my tu mamy?- Starał się odwrócić umysł od malowanego nieboskłony skupiając się na nowym obiekcie.

Mag przyglądał się w skupieniu podłodze i otworom. W końcu wziął jeden z kluczy zabranym zombiakom i przymierzył. Te otwory o pięcioramiennych ściankach podobne było kształtem do cylindra a takowe były na szyjach truposzy.
 
Hakon jest offline