Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2017, 00:16   #719
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang szukał razem z kompanami ostatniego klucza.
Nie pomógł wiedźmi wzrok dzięki, któremu szukał magicznego cylindra.
To było denerwujące, ale co mieli zrobić.
- Nie ma go tu. Nawet wykorzystując moje zdolności nie mogę go namierzyć. Podejrzewam, że właściciel go wziął ze sobą by móc w przyszłości się dostać do środka.- Podsumował zrezygnowany Techler.

***

W końcu poddali się i zmęczeni ruszyli na barkę. Musieli się przespać i odzyskać siły a świt zbliżał się nieubłaganie.
Wolfgang przed położeniem się zszedł do rzeki by się obmyć z kurzu,
który oblazł całe ciało maga. Niby wiele czasu spędził w bibliotekach czy przy księgach, ale nigdy nie lubił tego uczucia. Wolał być czysty i czuć całym sobą krążące wiatry.
Gdy wszyscy posnęli mag wahał się czy przypadkiem nie zostać na warcie.
Chwilę siedział jeszcze obserwując w samotności na pokładzie gwiazdy chcąc wyczytać coś nieodgadnionego. Niestety zmęczenie było silniejsze i udał się na spoczynek.

***

Techler wstał z rana jako jeden z pierwszych i o dziwo wyspany. Ogarnął się i wraz z kompanami ruszyli do khazadów.
Oznajmili, że sprawa rozwiązana. Z początku Isembard nie chciał wierzyć,
ale gdy Lothar pokazał truchło ghula krasnolud kiwnął głową.

Wolfgan z zieleniał z wściekłości jak szlachcic na potwierdzenie wskazał klapę w podłodze i mag od razu starał się odwrócić uwagę.
- Gdzieś tu w pobliżu musi być jakiś stary kurhan Panie Isembard. Mój towarzysz zbudzony w nocy nie widział jak ta poczwara zwinnie wspinała się po rusztowaniu.- Wychodziło Wolfgangowi to kiepsko i spojrzał na resztę kompanów by mu pomogli. Najgorsze w tym, że Lothar najsprawniej władał językiem.
 
Hakon jest offline