Ja póki co szukam weny i chęci do zebrania się do odpisu, więc nie bijcie, że zastój na sesji, ale w tym "martwym okresie" między Świętami a Sylwestrem i tak zawsze dużo się dzieje. Przynajmniej u mnie. Rodzinnie i tak dalej, zawsze ktoś tyłek zawraca
Dzisiaj raczej nic nie stworzę, a jutro to wiadomo... Sylwek a potem Nowy Rok. Mam nadzieję napisać coś dla Was koło 2 stycznia, cierpliwości, Kochani. Życzę Wam z tego miejsca szampańskiej zabawy i wszystkiego, co tylko sobie wymarzycie, oby się spełniło w nadchodzącym roku.
No i nie muszę chyba pisać, że w najbliższej turze pożegnamy postać Kenshiego