07-01-2018, 16:21
|
#3 |
RPG - Ogólnie | Witam całą kompanię i MG
Temat z materiałami będzie przydatny. Ja też jestem za tym, aby taki założyć.
Poniżej kilka informacji o mojej postaci. Cytat:
Fama o Jakubie Wilczyńskim i rodzie Wilczyńskich
Ród Wilczyńskich herbu Odrowąż wywodzi się z szlachty średniej, małopolskiej, dziad Hieronim Wilczyński, zaufany zarządca w dobrach Małachowskich, herbu Nałęcz, doszedł do sporego majątku i skupił kilka wsi w województwie sandomierskim, pod Kielcami, jak jedyny z rodu doszedł do znaczniejszej godności jako starosta radoszycki. Synwie Hieronima, Krzysztof i Andrzej Wilczyńscy ani bardzo nie zubożeli ani wyżej niż ojciec w majętnościach nie doszli. Ojciec Jakuba Andrzej w momencie śmierci miał w posiadaniu dwie wsie: Zaborów i Pogłodów z dworkiem, poza tym browar Lisie Jamy, i folwark Oblęgór, kopalnię czerwonego piaskowca Maciejówka, wszystkie dobra leżące w sandomierskiej ziemi.
Jakub Wilczyński nauki pobierał na dworze Małachowskich z Końskich i Koniecpolskich z Konecpola, gdzie odebrał podstawowe szlacheckie wychowanie. W połowie lat 40-tych wyposażony za ojcowe pieniądze służący w dwa konie jako towarzysz pancerny. Szkoły wojennej zażywał w chorągwi rotmistrza Bartosza Kazanowskiego; potem w czasie Powstania Chmielnickiego służył pod rotmistrzem Krzysztofem Koryckim (ocalał z klęski pod Korsuniem); w roku Pańskim 1650 powrócił w rodzinne strony, do województwa sandomierskiego. Głośny w powiecie radoszyckim był zatarg z bratem rodzonym Antonim.
Jakub w ostatnich latach w różnych zbrojnych kompaniach mógł być widywany, z używania szabli jest znany, patronów gęsto zmieniał. Ktoś mógł go spotkać w miastach: Rzeszowie, Tarnowie, Lwowie, Kielcach, Sandomierzu, szczególnie w sklepach handlarzy księgami i cymeliami, abo w drukarniach, papierniach, introligatorniach. Fama też niesie, że dla jakiegoś szlachcica skupował inkunabuły po dworach szlacheckich. Ktoś mógł słyszeć, że ponoć reprezentował jakiegoś możnego patrona w licytacjach dóbr szlacheckich.
| |
| |