Bóg zapłać, Nami.
W życiu niektórych MGów przychodzi taki dzień, w którym EmGie dochodzi do wniosku, że trzeba zająć się sprawą niedokończoną i doprowadzić ją do końca.
Dla mnie taki dzień nadszedł dziś.
Tak więc do końca tego tygodnia ogarnę, co się podziało i gdy okoliczności mi nie przeszkodzą, zaistnieje możliwość wstawienia posta.
Taki mały hint: kto grał u dzemeuksisa Miecze Magie i insze rzeczy, może liczyć się z tym, że format zreanimowanego ToG5F może się co nieco upodobnić do tej sesji. W sensie ograniczę długości swoich odpisów, ale postaram się, by te odpisy były przyzwoitej jakości.
Nie spamując już - witam z powrotem drużynę Pięścienia.