Dziedziniec Ville-de-Clee był tego poranka wyjątkowo tłoczny- rycerze i ich orszaki ,ich szlachetne rumaki, bardowie, złodzieje, emisariusze, poeci, najemnicy, banici, alchemicy, czarodzieje, szamani, druidzi… Blisko setka osób pragnęła pomóc potężnemu Franciszkowi I! A gdy na wcześniej ustawiony podest wyszedł herold z insygniami potężnego de Clee, wszyscy obecni zamarli…
32 chętne do gry osoby. W tej chwili- 21 pełnych kart postaci, parę szkiców i pomysłów. To naprawdę spora liczba, biorąc pod uwagę, że mogłem przyjąć tylko sześć. Pojawiło się parę kwiatków, parę osób miało też problemy z przeczytaniem tych dziesięciu stron z opisem hrabstwa Arish. Spomiędzy kart niegotowych i średniaków wyłowiłem łącznie dwunastkę z najlepszymi postaciami. I muszę przyznać, że najchętniej zagrałbym z całą tą dwunastką.
Musiałem jednak wybrać kilka osób. I znów- kierowałem się jakością postaci, dotychczasową działalnością usera na forum (w wypadku tych „nowych” głębiej wczytywałem się w Kartę, by chociaż spróbować poznać ich styl) i w końcu- profesją i charakterem postaci. O dziwo, nie przytłoczyła mnie liczba rycerzy, przez sporą część rekrutacji bałem się, że aż ich zabraknie
J Dopiero dziś przybyła odsiecz…
Żałuje, że nie mogłem przyjąć większej ilości osób, ale mam nadzieję, że zagram jeszcze z odrzuconymi osobami- czy to w innej sesji, czy może nawet i w tej, kiedyś… Już dużo się nagadałem.
Rycerskiej rzeczy dokonają:
Merill jako Andre al’Thor
Niles Elmwood jako Jan O’Key z Nesskey
Kitsune jako Archibald Roderyk de Valsoy
Angrod jako Aleksander z Fabercechii
No i nici z moich planów
Sami widzicie, rekrutacje przeszła siódemka- a najchętniej przyjąłbym dwunastkę. Reszcie muszę więc podziękować i zaprosić do następnej mojej sesji, może już niebawem…
J
Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za poświęcony czas
Kutak
Aha- byłbym zapomniał. Sama sesja wystartuje jutro, zapewne po południu