- Jeśli chcesz się rzucać na cały zamek w szóstkę - Nie traktował Tary jak członka drużyny, zbyt się od nich różniła. - to jesteś debilem nie wojownikiem. - Rzucił do Erglana.
Mówił wszystko wpatrując się w bransoletę skrytą pod jego chustą.
- Umysł jest dla wojownika jak drugi miecz.
Przerwał na chwilę. Uświadomił sobie, że wszyscy oprócz niego wymienili swoje imiona. Ach, te ich dziwne zwyczaje, czemu muszą znać imiona wszystkich? Czy jest im to tak niezbędne? Cóż, musiał się przedstawić. W pierwszym momencie chciał użyć fałszywego imienia, ale jakoś nic mu nie przychodziło do głowy.
- Jestem Tek, klanu Pustynnego Płomienia.
__________________ Watch your back,
shoot straight,
conserve ammo,
and never, ever, cut a deal with a dragon. |