Użyłem wszystkich punktów szczęścia, by ten plan się powiódł, hen. Miotnięcie i podpalenie dokona się na samym początku mojego następnego odpisu, tworząc kolejne "filmowe" ujęcie. Założyłem, że podpalony zostanie bukłak z olejem i grzmotnięty o próg kurhanu by rozprysł.
Jaka latarnia? Masz na myśli tę zgaszoną w plecaku, dobrze kombinuję? |