Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-01-2018, 23:21   #364
snake.p
 
Reputacja: 1 snake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwu
Po utracie halabardy Waightstill czuł się bezbronny, toteż szybko wygrzebał nóż z bagażu. Przy okazji z żalem spojrzał na kuszę, która była dla niego zdecydowanie za mała, a którą nosił ze sobą chyba z sentymentu. Tak chciał uczyć się strzelać! Bieg zdarzeń nie pozwolił mu jednak dłużej nad tym się zastanawiać.

Widząc, że Horst z Felixem już zajęli się diabelskim czworonogiem, z powątpiewaniem spojrzał na swój nóż i czując się nieswojo ruszył ku drugiemu stworzeniu. Z halabardą był jak mocarz. A teraz? Czuł, że ze starcia z tym psem może wyjść nie bez obrażeń.
 
snake.p jest offline