Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2018, 22:22   #134
Bounty
 
Bounty's Avatar
 
Reputacja: 1 Bounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputację
Tududuu! Obwieszczam, że zakończyliśmy wreszcie dzień, który rozgrywaliśmy od miesiąca (ale jeśli myślicie, że to długo to powiem, że w mojej poprzedniej sesji jeden dzień był rozgrywany prawie rok )

Post jest, ale MG jutro wyjeżdża na tydzień z hakiem, wygrzewać kości w cieplejszych krajach. Wracam 23 stycznia i wtedy dopiero Wam odpiszę, bowiem urlop równa się u mnie odwyk od internetów.

Tajemniczym zbiegiem okoliczności Viv też przez ten czas nie będzie, dlatego nie umieściłem jej w scenie w Alamo, żeby pozostała trójka mogła sobie przez ten czas pogadać.
Można tam rozgrywać retrospektywnie i opisać co robiliście przez resztę nocy i rano (w poście jest już popołudnie).

Jak widać nowe trupy nie padły i wiele się nie wydarzyło. Po poprzednim makabrycznym dniu, kiedy to na zespół zwaliło się siedem plag kalifornijskich, macie więc trochę oddechu. Przewiduję, że jak już wrócę, ta kolejka pójdzie sprawnie i szybko przewiniemy do wieczornego koncertu.
 

Ostatnio edytowane przez Bounty : 13-01-2018 o 22:51.
Bounty jest offline