Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2007, 11:13   #102
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Aydenn


Elf zadowolił sie odpowiedzią krasnaluda na temat planów i narzędzi. Główny kolektor wydał sie najsensowniejszą droga, którą mogli teraz wybrać. Innej będą szukać, jeśli okaże sie, że ta jest niemożliwa do wykorzystania. Tymczasem sytuacja za oknem robiła się coraz ciekawsza. Na tyle ciekawa, że Aydenn postanowił wspomóc walczących ostrzeliwując krzaczek z okna pokoju. Juz miał umieścić pierwszy pocisk w bestii, kiedy przeszkodził mu Turam.
- Druidzi potrafią rozmawiać, ze zwierzętami. One widzą, czują i odbierają świat inaczej nić my. Czasami dobrze posłuchać co mają do powiedzenia, zwłaszcza, że wilczyca jest wyraźnie czymś zaniepokojona... -
Aydenn nie skończył jeszcze dobrze zdania, kiedy dziewczyna wysłuchawszy wilka bez słowa wybiegła na zewnątrz.
- Szkoda tylko, że tak rzadko dzielą sie swoją wiedzą. -
Skomentował kwaśno elf, po czym spokojnie począł umieszczać kolejne strzały w pniu potwora. Wydawało się, że pechowy podglądacz i jego dzielni obrońcy jednak wyjdą cało z tej opresji, gdyż potwór zdawał sie słabnąć, gdy na placu boju pojawił sie kolejny przeciwnik. Na krótko co prawda, ale liczą sie przecież efekty. Tak, czy siak, wydawało się że mają jednego członka drużyny mniej. Pech.
- Widzisz teraz co miałem na myśli? -
Rzekł do Turama, wskazując głową na niebo, gdzie znikł Mildran. Aydenn nie widział żadnej możliwości pomocy temu nieszczęśnikowi. W powietrzu tropić nie potrafił. Widział za to zagrożenie, dla wciąż pozostałych na ziemi. Zdwoił więc wysiłki w celu powalenia potwora, wysyłając w jego kierunku jedną strzałę za drugą, jednocześnie uważając na ewentualnych kolejnych wrogów, którzy mogli by się pojawić.
 
__________________
naturalne jak telekineza.
malahaj jest offline