Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2018, 09:00   #334
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw miał podły nastrój. Wszystko zaczynało się sypać. Cały plan porządku okazał się jednym wielkim bałaganem.
Przez niewyspanie zaniedbał sprawę listy dla khazadów a młody musiał mieć czas na jej zrobienie. Teraz szedł do poselstwa a uchodźcy, którym zezwolił wejść doprowadzali go o ból głowy.
Sierżant jednak zacisnął usta i szedł do bramy. Nie odpowiadał na zaczepki ludzi. Teraz zrozumiał problem jaki jest w trakcie oblężenia. Nie można pozwalać na wejście zbyt dużej ilości osób. Taka sytuacja wiąże się z rychłym poddaniem miasta z braku żywności.

***

Gdy z Komendantem dotarli pod bramę i jeden z żołnierzy otworzył małe drzwiczki zaczęli wpadać ludzie zebrani przed bramą.
- Zawrzeć drzwi!!!- Ryknął i sam ruszył pomóc w zamykaniu przejścia.
- Ci ludzie mieli być przegonieni!?- Zapytał gdy udało się powstrzymać falę napływających uchodźców.
- Sam Pan widzi, że jak samemu się nie weźmie za wszystko to są same problemy.- Odezwał się dyskretnie do Komendanta po czym zwrócił się do kuszników.
- Każcie zrobić miejsce dla posłów pod groźbą zastrzelenia!- Rozkazał po czym sam wszedł na blanki krzycząc z nich nakazał rozejście się tłuszczy.

Baron postanowił wpuścić posłów do miasta i przyjąć ich w stróżówce przy bramie. Wezwał także tuzin halabardników by powstrzymać ewentualne próby przedarcia się kolejnej fali ludu.
 
Hakon jest offline