Ano fakt, im bliżej stolicy tym bard był cichy.
(do Hooda)
Przypominasz sobie (hood) że rankiem, pierwszego dnia wędrówki wspomniał coś o długach. Znaczy sie nie jestes tego pewien ale twój nos który wytropił już wiele ognisk zła (rozpaczy, nienawiści ale my wszyscy jeteśmy czyści 8) ) więc bard napewno podapadł prawu.
Przerpaszam ale nie czepiajcie sie że to nie jest na głównej przygodzie. To jest tylko małe wyjaśnienie 8) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 15:47 ]
Czekamy teraz na delkaracje Sayane. MAm nadzieje że nie będzie to deklaracja niepodległości. Każdy sam sobie jest Mg'em, i graczy nie potrzebuje...
Ciarki mnie przechodzą
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |