Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2018, 11:11   #227
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Roel wyraźnie zmartwił się słysząc o ataku na przytułek. kiedy usłyszał dzwony chwycił za ramię rozgadanego strażnika - Na tą chwilę powstrzymamy się przed jakimikolwiek aresztowaniami. Jeśli schwytamy niewłaściwego człowieka i ujawnimy się zbyt szybko to osoba odpowiedzialna na rozprzestrzenienie zarazy może nam umknąć. Uderzymy dopiero, kiedy będziemy pewni kto pociąga za sznurki, a on z pewnością się ukrywa. - Przyciągnął do siebie pozostałą dwójkę i ściszonym, ale stanowczym głosem objaśnił im sytuację w jakiej się znaleźli, a przynajmniej w jakiej powinni myśleć, że się znaleźli.

- Naszym zadaniem jest dotarcie do źródła zarazy i wykrycie przywódcy sług plugawca za nią odpowiedzialnego. Musicie słuchać poleceń i zaniechać wszelkich pochopnych działań. Nawet jeśli wydadzą się wam niesłuszne. To bardzo ważne żebyście słuchali rozkazów i nie wychylali się. Możecie ocalić to miasto, albo sprowadzić na nie zagładę. Wszelkie podejrzenia będziecie zgłaszać jedynie mnie, a teraz pędem do przytułku.


Mimo wagi misji Roel nie potrafił zapomnieć o przyjaciołach. Nie zamierzał zostawić samego sobie ani krasnoluda ani Erny. Być może była to jego słabość.
 
Morel jest offline