Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2018, 20:35   #340
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Diuk zrezygnował ze szkolenia ludzi, a zamiast tego postanowił zostać dyplomatą. Trzeba przyznać, że znalazł doskonałe argumenty, które użyte choć dzień wcześniej zapewne by zadziałały. Ale ludzie pod murami już teraz byli złapani pomiędzy obrońców, a najeźdźców. Kiedy ma się z jednej strony mur obsadzony strzelcami a z drugiej siepaczy Wernickiego nie bardzo jest dokąd iść.


Oleg nie liczył, że ci, którzy go tu wpakowali nie zwrócili uwagi na odwieszony sierp, nóż do skórowania na półce, albo pozostawili mu sztylet przy kostce. I miał rację. Ale stojąc kiepsko się widzi to co wala się na podłodze, a leżący wśród śmieci złamany nożyk może nie był najpotężniejszym orężem jakie wędrowiec widział w swoim życiu, ale do przecięcie lin wystarczał w zupełności.


Bert po raz kolejny znalazł się blisko pożaru. Podpalony magazyn w garnizonie w Nuln, płonące po trafieniu granatami wozy, ogniste wzgórza nad rzeką Soll... Tym razem jednak miał pod ręką ludzi, którzy mieli możliwość skupienia się na walce z pożarem oraz zasobne źródło wody dosłownie pod ręką. Walka o ocalenie fortu zajmie pewnie kilka godzin, ale powinna się zakończyć powodzeniem.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline