Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2018, 09:10   #186
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Francisca Ramberti w stroju, który absolutnie nie przystoił jej powadze oraz pozycji, do tego umorusana błotem pozostawiła mistrza małodobrego przy furcie klasztornej, gdzie miał w towarzystwie jednego z mnichów oczekiwać na przyjęcie inkwizycji. Następnie, nie zwlekając, czy, co również nie dodawało jej powagi, wręcz z pośpiechem udała się przy pomocy wskazówek od braci do celi przeznaczonej dla włoskiej Pani, której Przemysław miał się oddać w opiekę.

Tam też znalazła największy skarb o jakim przyszło jej myśleć – misę wody. Umyła twarz i ręce, zdjęła czepek żaka z głowy, przeczesała włosy rękami i związała je wstążką z tyłu głowy. Na wszystko narzuciła habit, nakryła głowę kapturem, zabrała krzyż i ruszyła. Gdyby którakolwiek z kobiet, z którymi przyszło jej żyć przez ostatnie lata zobaczyła w jakim czasie odbyło się jej przygotowanie na spotkanie nie odezwała by się do niej więcej. Z całą pewnością był to jeden z największych grzechów na ich liście. Problem jak postąpić z zakonnikami wydawał się w tej sytuacji raczej błahy. Podziękowała Bogu w myślach za habit, który pozwalał na zachowanie powagi i ruszyła za Gerge w kierunku biblioteki.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline