Elf uśmiechnął się pod nosem. -Mam wrażenie, że było to wezwanie, byśmy się przedstawili. Więc jestem Aramil Nailo. Pochodzę ze słynnego rodu Nailo. Mój ojciec był głównym kapłanem Corellona Larethiana. Ja także go wyznaję, ale nie jestem aż tak gorliwy. Na razie chciałbym, by moja przeszłość pozostała tajemnicą, ale nie dbam o dobra doczesne i tak jak powiedziałeś, będę przedkładał tę sprawę ponad wszystko inne. -Ale postaram się coś przy tym zarobić - pomyślał.
Następnie szybko dodał: -Więc i wy, panowie, a także ty, panienko powiedzcie nam coś o sobie. |