Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2018, 23:06   #188
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Francisca potarła ręką o rękę gdy brat Fyodor wygłaszał rzeczy, które w większości były dla niej nowością. ‘A więc to tak…’ myślała sobie przy każdym zdaniu, które usłyszała. Potem popatrzyła na Gerge... nie potrzebowała bożej mocy, żeby pojąć jak bardzo skomplikowana była jego przeszłość... Przyszłość z resztą też nie zapowiadała się szczególnie banalnie. Tylko mężczyźni posiłkowali się łaską Pana, żeby zobaczyć, że trawa jest zielona. Szalejący Fyodor był gotów na wielkie poświęcenie i zbrukanie swojego sumienia zamierzając wyważyć drzwi, do których inni mogli posiadać klucze.

Pomyślała sobie, że zaraz się odezwie, a wtedy również jej sumienie może trafić na rzeźniczy stół Nowogrodczyka. Oglądanie nagich kobiet publicznie nie przystoi starcom nawet jeśli… Westchnęła, odmówiła kilka słów modlitwy, ścisnęła krzyż i… ziewnęła. Ziewanie nie przystoi damom, ale wszyscy mieli za sobą nieprzespaną noc. Gdyby nie chwila drzemki na wozie byłaby w jeszcze gorszej formie.
- Bracie Fyodorze - odezwała się mieszając łagodność, zmęczenie, politowanie i gotowość do pomocy. Zakonnik będzie mógł sobie wybrać, co mu z tego pasuje - Bracie Fyodorze, przecież tu nie ma żadnego wąpierza. Chłopi tak gadają, bo jakiś polityczny podżegacz szuka okazji, aby ludzi skłócić i cele swoje nikczemne osiągnąć. Ja w każdym razie żadnego nie widziałam i mogę o tym zapewnić. Są tu jak słyszę jedynie słudzy boży, którzy o wiedzę Bogu miłą dbają z wielkim zaangażowaniem i troską od wielu lat. Wąpierz, z tego co mi wiadomo krew ludzką pije, zęby ma na dwa palce długie i lata po nocy jako ćma, albo inne dziwum. Jeśli brat kogoś takiego znajdzie, niech niezwłocznie mi o tym doniesie. Do tego czasu trudno mi uwierzyć, że starcy w habitach pilnujący ksiąg świętą wiedzę kryjących, są zagrożeniem dla Kościoła Bożego na ziemi. O jego czystość wszak Święta Inkwizycja ma dbać. To czcigodne ciało nie będzie się natomiast mieszać w sprawy książąt i królów, te bowiem są im przynależne i do ich realizacji przez Boga namaszczeni zostali - popatrzyła przez chwilę na braci zastanawiając się czy i do czego udało się ich przekonać - Wybaczcie, ale muszę się umyć, ubrać i choć odrobinę snu zażyć, bo dzień ten będzie równie ciężki, co i nieprzespana noc, która właśnie się kończy. Ustalmy więc coś i ruszajmy się przygotować. Książe i jego sprawy zmierzają tutaj wraz z grupą zbrojnych. Delikatności będzie wymagać rozpoznanie jakie są cele jego, a potem odesłanie go z tym, co możemy mu oddać bez szkody dla Kościoła.

Opadła na krzesło, gotowa nawet zasnąć, jeśli spotkanie miało się przedłużać.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 21-01-2018 o 23:11.
druidh jest offline