Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2018, 09:03   #6
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Życie bohatera, jak można się domyślać, nie składało się z samych przyjemności i nie polegało tylko i wyłącznie na zaspokajaniu chętnych niewiast.
Chociaż więc Randulf bynajmniej nie miał dosyć chwil spędzanych w towarzystwie Brigit, to uznał, że złapanie starca należało do spraw na tyle ważnych, że trzeba było porzucić gościnne Puffendorf (i rozkosze łoża) i ruszyć w drogę.

- Dziękujemy za wieści - powiedział, gdy myśliwy skończył mówić. Spojrzał na Oswalda. - Wypada chyba pożegnać się i ruszyć do Felberg. A potem do Burg. Rozejrzeć się troszkę. Tylko trzeba znaleźć Otwina.

Nie sądził, by sprawy starca i kultystów łączyły się, ale kto mógł wiedzieć, czy na pewno nie ma między nimi związku? Warto było wszystko posprawdzać...

Jeśli zaś chodziło o pożegnania... Nie wiedział, jak inni, ale on miał się z kim pożegnać.
A przed wyjazdem warto było skorzystać z uczynności mieszkańców i zabrać jakiś prowiant.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 23-01-2018 o 19:48.
Kerm jest offline