Nina spojrzała na niego dziwnym wzrokiem, a potem wzruszyła ramionami:
- Nie wiem co mogłabym sobie przypomnieć w kuchni, skoro doskonale pamiętam, że nie dotarłam na lunch. To mi jednak przypomina, że nic nie jadłam i w sumie jestem wściekle głodna. Jak nie załatwisz swoich spraw w czasie kiedy będę jadła, to znajdziesz mnie w laboratorium. Spróbuję jeszcze raz prześledzić drogę Ernesto i wybadać gdzie mógł się podziać.
Po tych słowach zniknęła w pomieszczeniu socjalnym. |