Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2018, 00:30   #96
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
- Stary, jeszcze się pytasz? - odparł na odchodnym gasząc peta na kawałku blachy. Poprawił kapelusz i uśmiechnął się zawadiacko.

Jechał szybko. Znaczył za sobą drogę kurzem i pyłem a wiatr radośnie powiewał jego czupryną. Nie było to tak przyjemne jak dosiadanie konia, ale lubił tę prędkość. Dopóki było bezpiecznie. Gdy dochodziło do najgorszego wolał solidnie stać na ziemi. Teraz liczył, że odrobinę się rozrusza. Nie okazywał tego na zewnątrz ale aż palce go świerzbiły, żeby dostać tych drani w swoje ręce. Dlatego pędził przed siebie na miejsce spotkania.

Zatrzymał się gwałtownie przy motocyklu i wysiadł z samochodu, gdy kurz już opadł. Ray-bany odbiły blask słońca.
- Dziewczyny! Nawet nie wiecie jak miłym widokiem jesteście dla styranych oczu - powiedział rozkładając ręce szeroko niczym niedźwiedź. Zrobiły dobrą robotę. Teraz trzeba było tylko ją dokończyć.
- Możemy też zadziałać z pozycji tarana - odparł na sugestie Blondyny. - Nie spodziewają się pościgu, a na pewno nie spodziewają się nas. Uderzyć szybko i mocno.
Zamyślił się przez moment zerkając na ich uzbrojenie. Uśmiechnął się drapieżnie
- Albo możemy ich wziąć podstępem. Jak dokładnie strzelasz ze tej swojej giwery?
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline