- Zgadzam się z Selkirkiem, Lordzie. - powiedział Hearth - Nawet najlepsza mapa tamtych okolic nie jest tak użyteczna jak człowiek, który zna tam wszystkie trakty i wie czego spodziewać się po mieszkańcach. A przynajmniej po tych, którzy przeżyli wybuch wulkanu...
Popił długi łyk wina ze swego kieliszka nim kontynuował:
- Tak się składa, że znam kilku ludzi tu, w Laralii, którzy mogliby nam pomóc w odpowiednim doborze dróg i tak dalej. Problem polega na tym, że po tej katastrofie, która dotknęła Kholmine, pewnie będą sobie życzyć większej zapłaty niż zazwyczaj. Dlatego będziemy potrzebowali na przekonanie któregoś z nich do pomocy, powiedzmy... 1500... 2000 sztuk złota. |