Ałtyn mu powie, że słuszne obedwie te sprawy mają fundamenta - dbania o interesa własne i ludzi sobie powierzonych. Ale i różnicę niebagatelną - rzucanie obelg w pysk a wywiedzenie się na uboczu o sposób postępowania.
I zatrzepocze rzęsami, na wypadek gdyby mości Cadejce oko jednak na nią zzezowało :P |