Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2018, 16:21   #460
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Drużyna A naradziła się i ruszyła do drzwi prowadzących do piwnicy. Krasnoludka przyłożyła palec do ust nakazując wszystkim cisze, każdy po kolei przyłożył głowę do rogu ściany zerkając na dwóch wartowników z kuszami i toporami. Opierali się leniwie o ściany patrząc na schody i po suficie. Gdy powrócili do drzwi naradzić się nad sposobem ataku z głębi korytarza, zza metalowych drzwi dobiegły stłumione krzyki.
- Nie róbcie tego! Nie! Nie! Pokaże wam gdzie są… - Krzyk przerodził się nagle w wrzask bólu – AaaaOooUUUuuuuu! AaaaAaaaaa…
W tym samym czasie wybuchły radosne śmiechy, chichoty, klaskanie i wiwaty. Syczenie gaszonego ognia zagłuszyło krzyki dalszej agonii i śmiechów.



Drużyna O posłała Erskine, aby otworzył drzwi oraz zrobił kilka kroków naprzód. Smród krwi uderzył w nozdrza całej drużyny. Po lewej od wejścia stał duży stół z zakrwawionymi katowskimi narzędziami tortur. W pokoju walały się łańcuchy, krzesła i różne beczki. Do ściany przykute łańcuchami były cztery ciała w zakrwawionych ubraniach.

 
Ranghar jest offline