W sumie kombinuję, kombinuję i kombinuję jak to było z tym moim złotem "w sakiewce" i nic sensownego nie przychodzi mi do głowy, jak to było podzielone. 200 sz chyba nie nosi się ze sobą :P
W takim razie mam propozycję: Przeborce zniknęło złoto z namioto, to wtedy faktycznie będzie to te 200+ sz, a zostało jej to co w sakiewce - czyli kamienie szlachetne. Wtedy byłoby to też bardziej logiczne