| Ten drow...
- Długo tu jesteś? W tym wymiarze?
- A co to ma do rzeczy?
- A tak tylko chciałam zagadać.. Czy nie wdaje ci wrażenia jakbyś widział i słyszał różne rzeczy? Albo tego dnia kiedy tu przyszedłeś, nic się nie działo?
- A miewasz wrażenie, że widzisz i słyszysz różne rzeczy, kleryku?
- Mam na imię Kiti – odparła jej Bestia.
- I skąd pomysł….
-…że jestem klerykiem? – dokończyła jej Bestia.
- Widzisz, ja też widzę i słyszę różne rzeczy, kleryku. Na przykład o pewnym sejmitarze i jego mocy.
- Miałam na myśli raczej zawroty głowy. To takie dziwne miejsce. Zdarzyło ci się, no wiesz…? Stracić duszę? Umrzeć tutaj?
Il wręcz palił się do tej rozmowy. A konkretniej, miał wyraz twarzy, jakby z chęcią palił swojego rozmówcę tu i teraz.
- Jeśli odpowiednio trafisz, nawet nic nie poczujesz – uśmiechnął się. - Ockniesz się tak jakbyś się obudziła. A co ty sądzisz na temat śmierci, kleryku?
- A co mam sądzić? Niefajna taka jest.
- Niefajna? – uśmiechnął się złośliwie drow. – Czyż nie „przybliża was” do waszego boga, czy innego ideału?
- W tym sensie na pewno. Gorzej wiesz, jak wszyscy wokół umierają a ty musisz nadążyć ich leczyć, leczyć, leczyć!!!
- Mówią, ze przeciwieństwa się przyciągają. Ironią jest to, że złe istoty są zbyt cwane, żeby atakować równych lub silniejszych od siebie, polują i żerują na słabszych, czyli na dobrych istotach. Na dobrych istotach, które nadstawiają drugi policzek, są miłe, uprzejme, grzeczne, wierzą że każdemu należy dać szansę, każdy ma w sobie dobro, każdego można nawrócić, każdemu należy się szansa, szacunek, miłosierdzie. Te istoty to banalnie łatwe cele. Dlatego nie opłaca się być dobrą istotą. Bycie „dobrym” w waszym tego słowa znaczeniu oznacza bycie uległą, bogobojną i przestraszoną istotą, która wszystkim powinna wybaczać, wszystkich kochać, szanować, inaczej pójdzie do piekła za swoje grzechy. Wiele religii i kościołów hoduje w ten sposób wiernych poddanych, którzy nie będą oczekiwali zbyt wiele od życia, bo przecież skromność, oddawanie innym, altruizm to zalety, a pycha, bogactwo, duma, to przecież grzech. Poddawanie w wątpliwość tego co nauczają, to przecież bluźnierstwo.
- Dlaczego nagle mi to mówisz?
- A tak tylko chciałem pogadać... Sprawdzić, w jakim stanie jesteś... Wasze znaczenie słowa „dobry” prowadzi do autodestrukcji w imię świętego spokoju tych, którzy wami rządzą. To trochę jak u nas, tylko że my potrafimy dźgnąć sztyletem zamiast nadstawić drugi policzek. I wtedy wy nazywacie nas „złymi”.
- U nas było jednak trochę inaczej – wyburczała, zjeżona. – Nam też wolno dźgać sztyletem.
- Oooo, taaaak – mruknął ironicznie. – A najlepiej to żgać tych „złych”!
- Nie żgamy was dlatego, że wy żgacie swoich przełożonych!!!
- A dlaczego?
- Dlatego że urządzacie sobie polowania na ludzi!!! Na przykład!
- Ciekawe, czy złożyłabyś ofiarę, wiedząc, że dzięki temu Lolth ześle na twój dom błogosławieństwo, tunele się nie zawalą, ty i twoja rodzina się nie udusicie, nie znajdziecie jadowitych pająków pod łóżkami, i nie umrzecie z głodu, a wrogi dom nie wpadnie z wizytą i nie wyrżnie was wszystkich. Tak przy okazji, elfie, potrafisz przyjąć elficką postać?
- Nie powinny cię interesować takie rzeczy!
- Więc to prawda. Jesteś elfem zaklętym w wilka. Zabawne.
__________________ "Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D |