Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2018, 16:14   #736
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Dirith, Kiti;
Plan był jak zwykle genialny. Początkowo być może wydobycie czegokolwiek z żołądka Tallnecka wydawało się równie niemożliwe co obrzydliwe. Jednak przy zastosowaniu odpowiednich metod okazało się to niemal dziecinnie proste. Cała akcja zaczęła przypominać zaganianie krowy do zagrody a potem zmuszanie kota, żeby zjadł tabletkę od weterynarza. Tak, tak to w skrócie wyglądało. Wiadomo, jak układa się współpraca z niektórymi kotami...
https://www.youtube.com/watch?v=5sy1MDHZ27M
Przy odrobinie praktyki, moglibyście zostać profesjonalnymi zaganiaczami Tallnecków. Gdyby był popyt na takie usługi znaczy się. „Twój Tallneck znowu połknął twoje auto? Zadzwoń do nas, odzyskamy twój samochód!”. Xenomorphus zdawał się cieszyć zadaniem, czerpał jakąś dziką, pierwotną przyjemność ze ścigania Tallnecka i rzucania się na niego, jakby trenował sztukę polowania. Celowe tym razem powalenie Tallnecka na pysk wyszło zdecydowanie lepiej niż poprzednio i ułatwiło całe zadanie. Il obserwował wszystko w skupieniu, z krzywym grymasem na twarz, coś w stylu niedowierzania, że się udało. Dirith bezpiecznie zeskoczył na ziemię i pozostając w bezpiecznej odległości od leżącego Tallnecka, przygotował się do dostarczenia ładunku do paszczy bestii. Tallneck próbował wstać, machając nogami i grzebiąc nimi po ziemi, usiłując zrzucić Xenomorphusa, który go przygniatał. W całym zamieszaniu wielka bestia nie zwróciła nawet uwagi na Diritha, który bez większych problemów trafił teraz prosto do pyska bestii. Pora się ewakuować. Tallneck pozbierał się i wstał, otrzepując się i tupiąc na przemian nogami, próbując odstraszyć napastnika. Po chwili doszło coś nowego do jego dotychczasowego zachowania, zaczął się trochę słaniać a po chwili... eeeeh... bez zbędnych ceregieli... rzygnął. I co ciekawe, rzygnął naprawdę dziwnymi rzeczami, poza „standardowymi rzeczami”, były tam też kawałki desek, krzesło, potłuczone szkło i kilka garnków. Było też coś, po co przybyliście, zdaje się.
https://www.deviantart.com/art/Dragon-Tube-01-504898051
I właśnie wtedy, kiedy Tallneck stał nad tym całym bałaganem, a Xenomorphus jeszcze zwisał zaczepiony na jego grzbiecie, zza kamiennego kręgu wyjrzały dwie postacie.
- Co się dzieje?!
- Mówiłem, że nie powinniśmy tu być!
https://majinbanzai.deviantart.com/a...ship-705797158

Kiti:
Jest ich więcej!
https://www.youtube.com/watch?v=dspBuQnwndM

https://www.youtube.com/watch?v=WBvzPAWIETo
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline