Gdy usłyszał Logana mówiącego o byciu bohaterem, pokręcił głową.
Zanim Victor wyskoczył (punkt 3), powiedział do reszty ekipy:
- Pobiegnę za nią! Nie zgubię jej.
Lądując, rozejrzał się na boki. Większość ludzi albo uciekała, albo robiła zdjęcia. Sentinele mknęły w kierunku ambasady. "Raczej nie strzelą do budynku? Nie?" zaczął się zastanawiać. Jednak szybko powrócił myślami do obecnej sytuacji. "Heh, czas zostać bohaterem." mruknął pod nosem i pobiegł w kierunku budynku. Wbiegając na schody próbował wyczuć gdzie też pobiegł cel ich misji. |